wtorek, 23 sierpnia 2016

RDVV 8 Watt PLL transmitter 87.5-108 MHz - RDVV / 8 watter - RDVV 8W - Nadajnik FM

23-08-2016

Siemano! :)

Radioelektroniką interesuję się od podstawówki i tak pozostało do dnia obecnego. Wykonałem sporo układów elektronicznych własnoręcznie większość z nich zadziałała, ale jak to wiadomo, - nie zawsaze się udaje. Szczególnie lubie wykonywać układy związanie z telekomunikacją zwłaszcza te związane bezpośrednio z radiem. Wykonałem sporo układów nadawczych, a wiele z nich poszło do znajomych i mniej "znajomych". Kilka testowałem i działały naprawdę długo i (raczej) bez zarzutów. Dzisiaj postram się przedstawić Wam układ nadajnika / transmittera popularnie znanego jako RDVV lub w naszym polskim "świecie radiowym" jako Nadajnik Szaflika, za który z nadmiaru wolnego czasu jaki mam od niedawna się zabrałem.
Układ ten przeglądając temat  da się wykonać ale można też napotkać na trochę problemów, tak i jest w moim przypadku. Ja płytkę (jak zazwyczaj) wykonałem metodą termotransferu, czyli żelazko i prasowanie wydruku ukladu na papierze kredowym lub folii. Niestety by to się udało trzeba wyczyć odpowienią temperaturę i czas "prasowania". U mnie to byłe typowe stare gładkie żelazko temperatura ustawiona na więcej niż "dwie kropki" chyba około 160 stopni Celsjusza. Czas prasowania około 2 minuty. Lecz najlepiej jest samemu "potestować" i wyczuć odpowiedni czas i system. Płytka "wyszła" ;) lecz delikatnych poprawek i "dorysowań" nie uniknąłem. Następnie mozaika ścieżek w miejscach lutowania została delikatnie napunktowana punktakiem (delikatne uderzenia młotkiem w punktak) a następnie wywiercona. Warto napunktować, gdyż bez tego, podczas wiercenia wiertło lubi "odjechać" na bok (co i mnie w tym układzie się zdarzyło kilka razy) a i  zdarza się podczas używania narzędzi szybkoobrotowych jak szlifierko-wiertarki lub szlifierko-grawerki (tą drugą posiadam ja)  :)
Po nawierceniu czas na lutowanie. Ja lutowałem klasyczną lutownicą transformatorową chociaż zdecydowanie lepsza była by lutownica punktowa, ale co się ma to się lubi. :)
Montaż najlepiej zacząć od najmniejszych elementów, czyli rezystorów i kondensatorów aż po największe. Cewki wykonałem z drutu nawojowego pojedyńczo emaliowanego o średnicy fi 1 mm, nawijać najlepiej na wiertłach. Przygotowane cewki z takiego drutu należy ocynować na ich końcach wcześniej usuwając emalię nożykiem do tapet lub szlifując (ja zeszfliwowałem na mojej szlifierko-grawerce).
Podczas lutowania warto mieć kalafonię oraz  miernik gdyż ułatwia on sprawdzenie elementów i sprawdzenie poprawności lutowania gdyż często mają miejsce tzw. zimny lut (lut nie przewodzi). U mnie układ jest gotowy i czeka dosłownie na rezonator kwarcowy, PIC'a, kilka elementów biernych, jeden tranzystor oraz wyświetlacz LCD 1x16. Na tranzystor 2SC1971 należy zwrócić szczególną uwagę, gdyż krąży po sklepach wiele podróbek, tzw. "malowanek". Podróby na obudowie mają kolektor, oryginały emiter i te drugie dwie sztuki u mnie są na szczęście. warto również zaopatrzyć się w dobre ceramiczne trymery, gdyż te foliowe raczej nie są dobre. Problemem może być również dostępność dwóch elementów kwarcu 3,2 MHz i diody BB109. Ja zastosowałem BB105, i szukam jeszcze na kwarcu (uderzam niebawem na giełdę naszą na Balickej w Krakowie - zobaczymy czy jest)   ;)

A tak (obecnie: 23-08-2016) wygląda mój układ:



Ciąg dalszy nastąpi..


1 komentarz:

  1. Jakby co, proszę pytać co i jak (układ PIC16F84 będzie zaprogramowany)! ;)

    OdpowiedzUsuń